Polskie Forum Corinthian
Forum kolekcjonerów figurek Corinthian.

Hyde Park - Gdy wstajesz rano

PrzemkoXVI - 20-07-2009, 16:07
Temat postu: Gdy wstajesz rano
Co robicie jak wstajecie :mrgreen: ? Są wakacje więc wygląda to nieco inaczej niż w roku szkolnym. Ja wstaję tak koło godziny 10, zanim otworzę oczy odpalam komputer i włączam muzykę. Następnie idę do kibla załatwić wiecie jakie sprawy :lol: . Potem schodzę na dół i szykuję sobie jakieś proste nieskomplikowane śniadanko. Od czerwca śniadanie chyba się nie zmieniło, bo praktycznie codziennie jem musli na mleku. Gdy napełnię brzuch wracam na górę i znowu do WC wziąść prysznic itp itd. Gdy czuję się jak nowo narodzony zrzucam piżamy i wybieram jakieś ciuchy z szafy. Gdy wszystko już zrobię zasiadam do komputera i czytam wiadomości :) a jak wy?
Maciex1995 - 20-07-2009, 21:15

Wstaję, jem śniadanie, myję zęby, potem powoli otwieram w końcu oczy. Ubieram się i zaczyna się mój długi i skomplikowany plan dnia, który zaczyna się od krótkiego relaksu, potem prowadzi przez kilkanaście sposobów relaksowania się i kończy się pójściem do łóżka. W roku szkolnym natomiast wstaję, ubieram się, wychodzę do piekarni po bułki, po drodze zahaczam o kiosk, kupuję gazetę i nie mogę się nadziwić, co za głupoty te pismaki potrafią wypisywać. Wracam do domu, jem śniadanie i myję zęby, potem pakuję się, jeżeli nie zrobiłem tego wieczorem(ale często zostawiam to sobie na rano), zabieram plecak i odtwarzacz MP3 i wychodzę na spacer do szkoły i z powrotem, oczywiście na miejscu zaliczając kilkugodzinną przerwę na odpoczynek w spacerze.
ketjow10 - 04-08-2009, 19:24

Wstaję codziennie k.6 ,no w wakacje po 7.Odsłaniam okno,wpuszczam słoneczko do pokoju.Ubieram się ,ścielę łóżko.Dosypuję chomikowi jedzenie,dolewam wodę,raz w tygodniu sprzątam.Biorę plecak i idę do jadalni.Jem,myję zęby,załatwiam jakąś grubszą sprawę ... :S żegnam się z rodzicami i wychodzę do szkoły.Przed lekcjami idę do szkolnej kaplicy i uczestniczę w mszy.Potem lekcje,nauka,przerwy ..no i wf :P W wakacje jest podobnie(nie licząc plecaka) tylko że wstaję później i zamiast do szkoły idę na długie wybieganie.W roku szkolnym biegam po szkole. pozdro

ps. i w moim poście nr.300 opisałem tą fascynującą historię z życia wziętą. :)

kolekcjoner - 04-08-2009, 20:13

w wakacje wstaje czasami nawet o 11,wlaczam kompa,ide sie ogarnac do lazienki,ogarniam pokoj,ubieram sie,robie cos do jedzenia,siedze na kompie itede
w roku szkolnym ( :lol: ) gdy do szkoly mam na 8,wstaje o 7,50 i wtedy zazwyczaj czeka na mnie moj kumpel,szybko myje zemby i wlosy,ubieram sie,i szybko do szkoly
lozko nie poscielone,ksiazki z szafy powywalane,ciuchy tez po calym pokoju sie walaja bo jakos przeciez trzeba znalezc ciuchy do szkoly.

pozdro.

PrzemkoXVI - 05-08-2009, 12:05

Jeżeli chodzi o rok szkolny w moim przypadku to śliska sprawa. Narazie nie wiem kiedy będę zaczynał lekcje więc napiszę jak to było w gim. Szkoła startuje o 8.30 więc trzeba wstać już o 7. Poranna toaleta, potem śniadanie, potem lekkie sprzątanko pokoju i nie wiem w jaki sposób zawsze jest godzina 8. Jeszcze dokończyć odrabianie lekcji i wio.
Adrian - 10-10-2009, 08:20

Wstaję o 6.00. Idę do WC, jem śniadanie, oglądam kolekcję, myję zęby i idę do szkoły.
A w wakacje wszystko tak samo oprócz tego że idę do szkoły.xD

HugoL3 - 09-05-2010, 20:05

Budzę się jak mi się podoba, właściwie wtedy kiedy rozkaże mi organizm - raz jest to godzina piąta rano, czasem w pół do siódmej. Gdy nadchodzi weekend zwykle kładę się nieco później do łóżka, co niestety nie wpływa na to, że wstaję później. Ze zdziwieniem w sobotę rano spoglądam na zegarek i nie dowierzam - "cholera, znowu wstałem o 6:00 i nie mogę już zasnąć...". Prawdą jest, że nie lubię późno wstawać, ale chyba bardziej nie lubię wstawać za wcześnie. Gdy już dojdzie do mnie, że czas wywlec nogi z łóżka udaje się do łazienki, z której po kilku minutach by ścielić łóżko, wszamać śniadanie i wyszykować do szkoły.
Maciex1995 - 25-07-2010, 22:07

Kiedy wiem, że mam wakacje i nie muszę wstawać o 7 rano, wygląda to zdecydowanie inaczej.
Dobę zaczynam jakąś muzyką(nie przeszkadza mi, że zazwyczaj to parę tych samych płyt płyt) i... idę spać. Jest pierwsza albo druga, czasem nieco później, rzadko zdarza się, że jest dużo po drugiej czy trzeciej. A więc idę spać i wstaję dosyć późno(właściwie zawsze po 10, a często dochodzi 11 lub jest już po tej godzinie). Budzi mnie remont u sąsiadów, który trwa już dobre kilka tygodni(niby tylko ogrodzenie i brama, a zaczęli jeszcze kiedy chodziliśmy do szkoły). Wkurza mnie to, ale próbuję spać. Kiedy jest już głośno, a do tego dochodzi upał i mimo braku żadnego wysiłku jestem zupełnie wypocony, wstaję. Jestem niezbyt przytomny, ale nic nie muszę, więc nie przeszkadza mi to. Siadam na chwilę w salonie i zabieram się za jakieś śniadanie. Jem, potem ubieram się i biorę się za coś do roboty, w międzyczasie upycham jeszcze mycie zębów, twarzy i inne tego typu czynności. Czasem tym czymś jest wyjście gdzieś, czasem zasiadam przy kompie, a ostatnio zdarza mi się przygotowywać... derbową oprawę na mecz z Ruchem(a przecież to będzie 28 lub 29 sierpnia!) - kibice Górnika organizują już mobilizację i zbiórkę confetti(częściej jednak wycinam coś po południu lub wieczorem) :D Potem to już jakoś leci do wieczora, a później od nowa dzieje się to, co zacząłem opisywać na początku posta.

PrzemkoXVI - 10-08-2010, 00:29

Ehh te wakacje.

Jeszcze poprzedniego dnia planuję że pójdę spać o 22, wstanę o 8 i będę wypoczęty. Nic z tego.
Kładę się spać tak mniej więcej po 1. Pobudka o godzinie 11. Jeszcze z dobrą godzinę spaceruję po domu w piżamach i pokładam się to na łóżku, to na fotelu to znowu na łóżku. Tak mniej więcej o 12 robię sobie śniadanie. Po śniadanku pod prysznic. Gdy jestem w pełni obudzony o godzinie 13 obiad :Oo:

PrzemkoXVI - 21-09-2010, 20:51

No to rok szkolny 2010/2011 na dobre rozpoczęty. Na sam początek powiem, że ostatnimi czasy cierpię na bezsenność. Obojętnie czy kładę się spać o 22 czy np. o 1 i tak zawsze już na nogach o godzinie 4 ;) . Jeżeli komuś się nudzi w tym czasie to możemy pogadać na GG :mrgreen: . Oczywiście nikogo nie namawiam, bo to jest wręcz straszne. Chcesz spać a nie możesz :S . Niepotrzebnie nastawiam sobie budzik na 6.00. Tak gdzieś koło 4.30 idę robić sobie śniadanko, później poranna toaleta i przeszło 2h mam wolne. Rodzice śpią, kot też, programy w TV pokończone (no prawie wszystkie :mrgreen: ) - krótko mówiąc do bani :chlip: . I niech mi się pokaże osoba która narzekała na pogodę w wakacje. Wolałbym już cały dzień przesiedzieć w domu niżeli wstawać o 4 i chodzić jak pół-człowieka. Ehh sen do 11-12 - marzenia!
Maciex1995 - 11-08-2011, 21:41

Od paru dni mam to samo. Budzę się i postanawiam, że pora wstać. Która godzina? Byłoby łatwiej, gdyby na ścianie pokoju wisiał zegarek, a od jakiegoś czasu nie wisi... Włącze telefon albo pójdę do innego pokoju. O kurwa! Wpół do drugiej! Jaaaa.... Dylemat - jeść śniadanie czy dać sobie spokój i za chwilę zjeść obiad? Na szybko się ogarnąć czy najpierw obejrzeć coś w telewizji albo zająć się czymś innym i normalnie ubrać się później?

Pół życia mnie ostatnio tak omija.

19tomek98 - 11-08-2011, 21:46

Ja podobnie wstaje około 10.Patrze na zegarek poleże w łóżku i włacze telewizor jak dany program się zakończy wstaje ubieram się.Jem śniadanie,potem kilkanaście różnych sposobów relaksowania się
Adrianby - 11-08-2011, 21:58

U mnie marnuje sobie wakacje, każdego dnia. Wstaje: 11:30, leżę dalej ;) Potem jakieś śniadanie, komputer, obiad, komputer, przełączę się na xboxa, lub telewizor kolacje i idę spać.
19tomek98 - 07-08-2012, 11:35

O rany już 7 sierpień :O
Wstaje o 10 komputer,śniadanie,kilka innych sposóbów relaksowania sie i spać około 1-4 w nocy.

Mateusz200 - 09-08-2012, 11:23

Ja wstaję róznie,przeważnie około 9,jem śniadanie i idę na kompa.Gram do ok.14,jem obiad i idę pojeździć lub pograć w piłkę z kolegami.Przychodzę do domu ok 19,kolacja,znów jestem na kompie i ok północy idę spać.Niedawno wróciłem z dwutygodniowego wyjazdu do babci,a pojutrze znowu tam jadę,tym razem na tydzień.Ogólnie to jestem zadowolony.
Adrianby - 10-08-2012, 12:06

Ja wstaję bardzo różnie, od 10 do 13 :D Spędzam czas głównie na dworze, dużo siedze przed kompem i tak mi mija cały dzień. Kłade się spać koło 24:00- 1:00
Maciex1995 - 31-01-2015, 13:04



Żaden sprzęt tak nie pomaga nad ranem! W zamyśle to stolik pod laptopa(stąd te dziurki na środku, bo nie może się przegrzewać), ale o 6.30 rano to idealny sposób na śniadanie. Wstajesz, zrobisz sobie kawę i kanapki albo tosty, wracasz do łóżka, znowu przykrywasz się kołdrą, a nad nią masz stolik ze swoim śniadaniem. Jesz na leżąco, siedząco lub półsiedząco, jak komu wygodnie, ale przede wszystkim dalej jesteś w łóżku, a kołdra o tej porze jest najlepszym przyjacielem człowieka :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group