 Piłka nożna - Wasze ciekawe zdarzeniaMaciex1995 - 03-12-2011, 23:11 Temat postu: Wasze ciekawe zdarzenia Każdy, kto podróżuje za swoją drużyną albo nawet bywa tylko na meczach u siebie zapamiętał wiele niecodziennych zdarzeń na trybunach. Macie coś, co zasługuje na uwagę? Przydarzyła wam się jakaś ciekawa sytuacja związana z kibicowaniem? A może braliście udział w jakiejś pomysłowej oprawie? Tutaj możecie to opisać. Tylko proszę was: nie piszcie o tym, że nauczyciel was widział jak przeklinaliście albo o tym, że była kolejka na bramce i nie zobaczyliście pierwszej minuty. 19tomek98 - 03-12-2011, 23:37 Ciekawą sytacju można uznać za taką że miałem dość dopingowania a gościu wysoki przedmoną nie dopingował tylko stał i nic nie widziałem i mały problem dodam że było to w Łodzi,ostatnio na włocławi kobitka z chłopakiem i mały dzieckiem dziecko płacze i takiego malucha na mecz zabierać... SPAM Maciex1995 - 23-12-2012, 21:05 Nie chce się wierzyć, że takie tematy stoją dalej puste... Są na forum osoby, które chodzą na mecze, nic ciekawego się nie dzieje? Do ciekawych i irytujących przeżyć, które już za mną, zaliczyłbym na pewno: - jak Ultrasi szukali kogoś do gry na bębnach i przez parę minut miałem szansę załapać się do "ekipy"(a przynajmniej tak myślałem), jednak do dzisiaj nie odezwali się, czy moje podanie zostało zaakceptowane... Miałem wtedy chyba 13 lat, więc może przestraszyli się, że zatrudnianie nieletnich może być nielegalne  Cóż, każdemu dzieciakowi wydaje się, że jest większy niż w rzeczywistości.
- pewien piękny mecz w I lidze, przeciwnikiem Stal Stalowa Wola(do teraz byłem przekonany że Dolcan Ząbki, ale sprawdziłem na 90minut - nie pamiętam dokładnie meczów z takimi zadupiami, a szkoda), mecz najpierw opóźniony o 15-20 minut, potem przerwa przedłużona chyba o 20 minut ze względu na "planowaną przerwę w zasilaniu jupiterów". Najgorsza pogoda jaką możecie sobie wyobrazić w maju, oprócz śnieżyc w weekend majowy kilka lat temu  Fest zimno i tnący deszcz, bardzo mocny wiatr. NA tyle mocny, że gość stojący obok mnie machał flagą na kiju i nie zorientował się, kiedy zaczął machać... samym kijem  Flaga poleciała w niebo i nie wiem, czy się znalazła. Na tym samym meczu któryś z ultrasów wpadł na pomysł, żeby z dużej flagi na kiju zrobić sektorówkę, ale ta oprawa wyszła... no, bez szału.
- mecz z GKS-em Katowice, w którym pierwszego gola dla Górnika usłyszałem w kolejce do toalety, a drugą bramkę - siedząc w toi-toiu 
A jak w dawnych czasach(na oko - ze 4,5 roku temu) zdarzało mi się chodzić na III-ligę na Walkę Zabrze , to zapamiętałem jeszcze mecz z MKS-em Kluczbork, na którym przyjezdni zaprezentowali małą oprawę złożoną z rzuconych serpentyn, które po meczu wykorzystaliśmy z kolegami do rozpalenia "małego" ogniska, a potem spieprzaliśmy, jak w oddali zobaczyliśmy jakichś gości, którzy mogli być potencjalnymi "prezesami" Później sobie poprzypominam więcej, na razie wy coś dopiszcie.
19tomek98 - 24-12-2012, 01:24 Ja mam kilka takich zdarzeń np z wczoraj: Jadąc do Zielonej Góry ponad 300 km i jak by się zagubić pod koniec poprostu ktoś źle powiedział i o 15 km za daleko sie pojechało i było trzeba cofać. Ostatnio ktoś zaczął krzyczeć że nic nie widzi przez te nasze flagi no coż... Wczoraj gniazdowy wyszedł powiedzieć kilka słów do 2 autokaru że nie pijemy w 1-stronę i odjechaliśmy bez niego oczywiście po 3 km dotarł do nas
19tomek98 - 18-11-2013, 20:22 Ostatnio na meczu mojej drużyny udało mi się złapać piłeczke do tenisa rzucane są 3 sztuki w publiczność kto złapie ma okazje rzutu z połowy,udało mi się złapać,a następnie trafić.Nagrodą jest voucher na 2000 zł na wycieczke od Rainbow Tours
bialopole2001 - 18-11-2013, 20:26 No to gratulacje
|
