moje typy to:
l.Angielska-Man.United(chociaż ich nie lubię)
l.Francuska-Auxerre
l.Włoska-AS Roma
l.Hiszpańska-Barcelona
l.Niemiecka-Bayern
l.Polska-Wisła
Wspaniały debiut Joe Cole'a. Były gracz Chelsea w pierwszej połowie obejrzał czerwoną kartkę(od razu, bez żółtej) po faulu na Koscielnym(który pod koniec też dostał czerwoną kartkę).
Liverpool prowadził od 46. minuty po ładnym golu Davida N'Goga. Arsenal wyrównał chwilę przed końcem po błędzie Reiny. Hiszpan, oślepiony słońcem, niepewnie wyszedł do dośrodkowania i pozwolił, aby zawodnik Arsenalu wbiegł tuż przed niego i oddał strzał. Piłka trafiła w słupek, Reina obrócił się w stronę bramki. Futbolówka trafiła w bramkarza i wpadła do siatki...
Słońce mogło go oślepić, ale on chciał już łapać piłkę, a Chamakh wbiegł przed niego i uderzył w słupek, po czym Reina wpakował piłkę do siatki. Piękna asysta Marokańczyka i kolejny dobry występ. Świetne zawody rozegrał też Laurent Koscielny, który potem dostał czerwoną kartkę, sędzia mógł już sobie darować, bo była 90 minuta, ale ok.
Arshavin bez błysku, być może zmęczony po meczu reprezentacji. Błąd to wystawienie Wilshere'a w pierwszym składzie, od początku powinien zagrać Rosicky.
Jestem pewnien, że jakby Rosicky i van Persie wyszli w podstawowej jedenastce wygralibyśmy to spotkanie.
Jedyną osobę, którą mogę skrytykować jest Clichy. Kuyt robił z nim co chciał. Bardzo mi się to nie podobało. Gibbs jest w lepszej formie.
Sędziowanie pozostawię bez komentarza.
Ja nie bardzo rozumiem, czemu Wenger zdecydował się zdjąć Diabyego. Piłkarz najwyższych lotów, osobiście jest jednym z niewielu graczy z ligi angielskiej których tak bardzo podziwiam. Nasri grał słabo, jego należało wymienić, takie jest moje zdanie. Osobiście spodziewałem się czegoś więcej po Arsenalu, zresztą po Liverpoolu również. Cieszy mnie fakt, że piłkarze, którzy urzekli mnie dobre 5 lat temu wciąż są... zajebiści. Rosicky wchodzi na boisko i gra prawie tak samo dobrze, jak kiedyś. Szkoda, że kontuzja przeszkodziła mu w zawojowaniu Anglii, taki piłkarz...
Błąd Reiny? Cóż, wbrew pozorom ciężka sytuacja. Na pewno nie przekreśla ona opinii, że Reina jest świetnym specem od bronienia w piłce nożnej. Moim zdaniem miał dziś po prostu gorszy dzień, to wszystko. Brak ogrania, może... Miejmy nadzieję, że w następnych meczach będzie lepiej.
Diaby grał DM'a i dlatego został zdjęty, zawsze w takich sytuacjach ściąga się DM'a.
Grał bardzo dobrze, drybling ma świetny. Trzeba to przyznać. Nie zapuszczał się pod pole karne rywali zbyt często, bo miał defensywne zadania.
Diaby grał DM'a i dlatego został zdjęty, zawsze w takich sytuacjach ściąga się DM'a.
Grał bardzo dobrze, drybling ma świetny. Trzeba to przyznać. Nie zapuszczał się pod pole karne rywali zbyt często, bo miał defensywne zadania.
Wiesz, niby tak. Ale wbrew pozorom jest na tyle dobrym defensywnym pomocnikiem, że potrafi włączać się do ataku. Co innego taki Cambiasso np. on w ofensywie raczej nie jest zbyt wydajny. Dlatego ten Nasri mógł jednak zejść.
No ale cóż. "Co by było gdyby...". Arsenal doprowadził do remisu i o to chodziło, więc Wenger na plus.
Ulubiona drużyna: SKY SPORT hehe
Zbierasz od: 2007
Wiek: 35 Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 760 Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 02-01-2011, 22:20
on za ten ten faul oprocz kartki zostal ukarany zawieszeniem na 3 mecze moze to i dobrze bo jak nie ktorzy z was wiedza on sfaulowal Wasilewskiego i zlamal mu noge a wsrod tych 3 meczy na ktore jest zawieszony jest rowniez mecz z anderlechtem takze moze to i dobrze sami wiecie dla czego...
Startuje sezon w kolejnych ligach na kontynencie. Jakie typy panowie? Kto mistrzem, a jak wasze ulubione drużyny?
Hiszpania - jak zwykle Real albo Barcelona , a mój głos ponownie na Barcę
Włochy - ciężka sprawa, skończyła się hegemonia Interu i chciałbym, żeby sytuacja się powtórzyła z jedną różnicą - Juve widziałbym wyżej, bo to kawał historii całej Serie A
Anglia - niestety znowu ManUtd, a mój Liverpool powalczy o "czwórkę".
Niemcy - znów żelaznym faworytem Bayern , ale ostatnio regularnie zawodzą w Bundeslidze, więc kto wie?
Francja - tu jest największy "kocioł", bo ambicje mistrzowskie ma więcej drużyn niż jest miejsc na podium. Może wzmocnione PSG znowu będzie na szczycie?
Ulubiona drużyna: Wisła Kraków
Zbierasz od: 29 maja 2011 r.
Wiek: 28 Dołączył: 18 Maj 2011 Posty: 1228 Skąd: Kraków
Wysłany: 06-08-2011, 23:11
Hiszpania- marzę, aby panom z Madrytu i Barcelony poopadały szczęki jak puchar za mistrzostwo kraju będzie podnosić inna drużyna, niż te dwie wymienione wyżej, lecz to mało realne
Włochy- marzenia o mistrzostwie zdobytym przez Fiorentinę skończą się na jakimś 5 miejscu, a tytuł dla Milanu lub Interu
Anglia- Chelsea
Niemcy- patriotycznie Borussia Dortmund
Francja- Lyon, ewentualnie Marsylia, nie będzie (nie powinno) być niespodzianek jak ostatnio
http://profootball.jun.pl/viewtopic.php?t=119
Na PROFootball jest ciekawy temat o możliwym strajku piłkarzy i przełożeniu terminów rozpoczęcia kilku najsilniejszych ligi. Zachęcam do wypowiadania się w temacie zarówno tutaj, jak i na drugim forum.
Ostatnio w Hiszpanii mieliśmy podwójny pojedynek Madryt -Barcelona. Wynik - 2:0 dla Barcelony. FC Barcelona pokonała Real w Madrycie 3:1, a Espanyol wygrał u siebie 4:2 z Atletico Madryt . W Gran Derbi Benzema strzelił najszybszą bramkę w historii pojedynków tych drużyn, ale potem dominowała już Barca. Szkoda, liczyłem na bardziej wyrównany mecz!
Tak, szkoda że nie udało się go "utrzymać". Ale powiem wam, że choć na ProFootball miał być fajny, nowy styl, to MyCorinthian wygląda teraz lepiej(nie chodzi mi o podlizanie się )
Bubul - w meczach Real -Barcelona nie ma wyrównanych pojedynków? A widziałeś ich mecze w LM? Oglądałeś mecz o Puchar Króla? A widziałeś mecze o Superpuchar na początku tego sezonu? I to nie były wyrównane mecze? To pokaż mi jakieś spotkanie na wysokim poziomie, które rzeczywiście było wyrównane, bo ja już nic nie wymyślę!
Przed chwilą skończył się mecz Manchesteru City z Arsenalem. Po golu Davida Silvy(asysta Sergio Aguero) wygrała drużyna z Manchesteru. Arsenal w drugiej połowie naciskał, należał mu się rzut karny, a w ostatniej akcji Vermaelen strzelił z dystansu i piłka przeleciała może 20 cm od słupka, jednak nie zdołał odrobić jednobramkowej straty.
Ulubiona drużyna: Wisła Kraków
Zbierasz od: 29 maja 2011 r.
Wiek: 28 Dołączył: 18 Maj 2011 Posty: 1228 Skąd: Kraków
Wysłany: 18-12-2011, 21:44
Ale i tak zawsze przegrywają, próbując tylko grać twardy futbol, pełen fauli, żeby zniszczyć grę Barcelony. Wygrali tylko raz w meczu o Puchar Króla, a jeżeli w przeciągu kilku lat tak wiele razy w La liga dostawali baty ( 2-6, 0-5) to musi o czymś świadczyć. Wyrównane to są dla mnie mecze Chelsea z Arsenalem, czy Milanu z Interem.
Zwykle przegrywają, czasem wysoko, ale czy to znaczy, że "Od dawna w Gran Derbi nie ma wyrównanych pojedynków "? Moim zdaniem - zdecydowanie NIE! Niejednokrotnie stawiali zaciekły opór, broniąc się nie tylko faulami! Wysuwasz zbyt odległe wnioski...
Ulubiona drużyna: AC Milan
Zbierasz od: zaczynam od stycznia 2012
Wiek: 36 Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 228 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 21-01-2012, 00:33
Na tym weekendzie jest kilka meczy w różnych ligach nazwane mianem meczy kolejki...np
We Włoszech Inter Mediolan-Lazio Rzym
W Anglii Manchester City-Tottenham Londyn
Arsenal Londyn -Manchester Utd.
W Holandii Alkmar -Ajax Amsterdam
Będzie co pooglądać...
PS: Bayern Monachium dostał z Borussią M'Gladbach 3-1...hie hie
Arsenal 7:1 Blackburn :shock:
Van Persie 3 gole, 2 dołożył Oxlade-Chamberlain, a po jednej zdobyli Arteta i Henry.
Co z tego, że mało ważne trafienie - bo niby żadna różnica, czy było na koniec 6:1, czy 7:1. Cieszy to, że Henry ponownie zdobywa bramki dla Arsenalu! W tym roku skończy 35 lat, od półtora roku wszyscy uważają go za gracza, który sam odrzucił siebie na boczny tor, przechodząc do MLS. A on jednak nadal znajduje sposób na dobrych bramkarzy w Anglii, bo to przecież nie jest jego pierwsze trafienie po powrocie do Londynu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach