Do mundialu tylko 2 tygodnie, a do wakacji - 5. Mimo że mamy jeszcze ostatnie podrygi maja, już zacząłem zastanawiać się co będę robił za miesiąc. Macie jakieś konkretne plany odnośnie tegorocznych ferii letnich?
Ja mam dwa możliwości wyjazdu:
1. 3 dni do Londynu w tym mecz Arsenal -AC Milan , zwiedzanie Emirates Stadium i okolic.
2. 3 dni do Warszawy w tym mecz Legia -Arsenal.
Ulubiona drużyna: Chelsea
Zbierasz od: wakacje 2005
Wiek: 27 Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 920 Skąd: Włocławek
Wysłany: 23-07-2010, 09:32
I jak wam lecą wakacje ? Ja dopiero wczoraj wróciłem z 3 tygodniowego pobytu na działce ,a już jutro wyjeżdżam na dwa dni do Warszawy. Natomiast w dniach 1-15 sierpień również mnie nie będzie - jadę nad morze. Po powrocie od 18 do 25 prawdopodobnie jadę na obóz , a więc praktycznie całe wakacje ni9e ma mnie w domu ;p
U mnie lecą strasznie szybko. Rodzice zaczęli remont chałupy więc pewnie do sierpnia będziemy grzali fotele przed TV. Dziś jadę z dziewczyną na "Dni i noce Szczytna" - taka impreza 3-dniowa z udziałem m.in. Golców, Maryli Rodowicz, Akcentu etc. Później mam nadzieję że uda mi się namówić kuzynkę na Gdańsk. Jako że ona tam mieszka, ja zawsze się do niej wpraszam . No i oczywiście będę się starał jak co roku na wyjazd do Krakowa.
Już prawie połowa a ja swoją drogą co zaplanowałem nic nie zrobiłem Boję się żeby nie obudzić się 31 VIII i powiedzieć o kur * . Remonty i remonty, na dodatek teraz zdjęli mi talerz satelity i nie mam TV . Weź tu człowieku odpocznij. Na dodatek brzydka pogoda
Też nie wyjechałem w żadne ciekawe miejsce, ale u siebie też można robic coś ciekawego.
Dzisiaj się wziąłem za graffitti na jednej ścianie niedaleko mojej szkoły, jutro prawdopodobnie będę je kończył Może pojawią się na forum fotki.
No to już z górki - 10 sierpień. Nie chcę nikogo denerwować, ale do pierwszego dnia września pozostało tylko 20 dni. A ja dalej nigdzie nie wyjechałem . Jeden weekend poza domem to wszystko. Muszę coś wymyślić bo jeżeli w takim stylu mam zakończyć wakacje 2010 to muszę zacząć wszystko od nowa
Mnie czeka jeszcze jeden wyjazd do Gdańska w ostatni weekend tegorocznych wakacji. Mam nadzieję, że nadrobię stracony czas. Już zastanawiam się co będę robił za rok. Całe szczęście remonty pokończone, wszystko ładnie wygląda, więc jest czas na podziwianie nowego wyglądu chałupy. Rodzice już mnie zapisali na obóz piłkarski nad morzem oraz na wycieczkę do Włoch. Oczywiście zahaczę mój kochany stadion Giuseppe Meazzy. Może uda mi się upolować dzień, kiedy to zawodnicy będą mieli jakiś sparing/trening. Obowiązkowo wezmę ze sobą koszulkę z tego sezonu która już jest szykowana do wysyłki. Oprócz tego rodzice wymyślili że kupią kilka ładnych rzeczy do ogrodu w tym jakiś porządny basen na kilka osób. Gdyby do tego doszło to na 18-stkę urządziłbym niezłe Aqua Party . Drinki z palemką, muzyka reggae ahh jeszcze rok xD.
No i co? Jak zwykle. Dupa.
Mnóstwo planów i właściwie ani jednego zrealizowanego. Udało się zrobić tylko to, co planowałem na spontanie - bez długiego planowania tych działań. Więc jak zwykle - "za rok będzie inaczej".
Wspomnieniem tych wakacji będą dla mnie 2 grafy na zabrzańskich ścianach Jak mi się będzie chciało zrobić fotkę i wrzucić ją do Internetu, to się tu pojawi, ale prawdę mówiąc - w takich sprawach wystarczy mi, że sam mam świadomość dobrze wykonanej roboty
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach