Prawdziwy tytuł to Football Factory, a nie żadni "Kibole" czy inne sztuczne tłumaczenia
- Hooligans - efektowne, ale nie rewelacyjne. Na początku bardzo mi się podobał, patrząc jednak na to teraz, po jakimś czasie - myślę, że nie ma się czym zachwycać.
- Klatka - polskie spojrzenie na ten temat. Film składa się z autentycznych nagrań i wypowiedzi, jednak nie jest klasycznym dokumentem, z którego możemy się wiele dowiedzieć o tematyce filmu. Bardziej zlepek nagrań z walk i awantur, do tego trochę ujęć "spokojniejszych" i wypowiedzi osób z kibicowskiego środowiska. Przeciętny.
- Football Factory - bardzo dobry film o fanatykach londyńskiej Chelsea . Dobra fabuła i świetne "splatanie się" postaci, np. Tommy poderwał i przeleciał dziewczynę, a rano obudził się z nożem przy głowie - jej brat nie był z tego zadowolony. Kolega Toma - z którym wczoraj razem imprezował - bierze kij i z całej siły wali w głowę nieprzyjaciela. Obaj koledzy wybiegają z domu, Tommy owinięty jedynie w prześcieradło. Chwilę potem szef kibiców Millwall w rozmowie z kolegą opowiada, że to zły dzień - ktoś wysłał do szpitala jego brata mocnym uderzeniem kijem w głowę... Generalnie bardzo dobry film, polecam go wszystkim niezdecydowanym, szukającym czegoś ciekawego!
- Football Hooligans - Wojny na stadionach - Danny Dyer(ten, który zagrał Toma w "Football Factory") w różnych krajach obserwuje najbardziej fanatycznych kibiców i chuliganów. Odwiedza Anglię, Szkocję, Holandię, Włochy, Niemcy, Polskę, Rosję, Serbię i Chorwację(w jednym odcinku jako Bałkany), Turcję, Argentynę i Brazylię - każdy odcinek to jeden kraj. Spotyka się z przywódcami lub ważnymi osobami w grupach(niestety, w Polsce mamy okazję obejrzeć tylko Wisłę i Cracovię przy okazji derbów), do tego obserwujemy urywki starszych walk kibicowskich i wysłuchujemy dziennikarzy sportowych z danego kraju, Danny opowiada też o kibicowskich zajściach w danym kraju, których nie widzimy na filmach bądź dodaje jakieś ważne fakty do tego, co zobaczyliśmy. Każdy odcinek pod koniec wieńczony jest jakimś ważnym meczem(derby Krakowa, Rzymu albo Stambułu czy najważniejszy mecz w Chorwacji - Hajduk Split - Dinamo Zagrzeb), Danny celowo wybiera te spotkania o podwyższonym ryzyku. Z tych dokumentów można dowiedzieć się dosyć wielu ciekawych rzeczy. Jeszcze ciekawostka: w odcinku o włoskich tifosich, podczas rozmowy Dyera z kibicami Juventusu, wśród szali wywieszonych na ścianie, widnieje również szal Legii.
Obejrzałem zaledwie dwa. Konkretnie obie części Hooligans. Pierwsza bardziej trzyma się tematyki piłkarskiej, choć jest to raczej film przeznaczony dla znacznie szerszego grona ludzi, nie tylko kibiców/fanów tego sportu. Druga to już typowe mordobicie pozbawione większego sensu. Aczkolwiek obie części mi się podobały, ze wskazaniem na pierwszą.
Ulubiona drużyna: SKY SPORT hehe
Zbierasz od: 2007
Wiek: 35 Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 760 Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 22-11-2010, 14:42
Teraz na ekrany wszedł nowy film o kbicach byłego klubu z Grodziska WLKP. (na 100% nie jestem pewien czy dokładnie o nich bo jeszcze nie ogladałem ale jedno jest pewne ze w filmi wystepuja prawdziwi kibice tego klubu a sceny byly nagrywane z nimi i prawdziwa policją ) film nazywa sie "SKRZYDLATE ŚWINIE" wystepuja tam min: Cezary Pazura,Paweł Małaszyński,Andrzej Grabowski,Przemysław Saleta.Jan Tomaszewski i wielu innych film podobno jest dobrze zrobiny i realistycznie nie zabrakło tez duzej dawki humoru a wszystko to wiem poniewaz moj brat go ostatnio ogladal w kinie i mi opowiedział takze co tu duzo gadac trzeba isc do kina i to sprawdzić
"Skrzydlate Świnie" moim zdaniem były całkiem dobre, chociaż sam "proceder" tam ukazany - biznesmen kupuje klub i za ciężkie miliony kupuje sukcesy i kibiców - nie jest dobry. A takie sponsorowane oprawy naprawdę się zdarzają, to nie jest wymysł. Przykłady? Chociażby Barcelona , gdzie Ultrasi nie finansują tych opraw, kiedy cały stadion układa z kolorowych folii jakiś motyw związany z klubem. Ale można szukać bliżej - Warka przy okazji Wielkich Derbów Śląska chciała kiedyś zasponsorować oprawy kibicom obu klubów, kupując kartki w barwach klubów, które miały stworzyć wielką kartoniadę. Dobrze, że Torcida to olała(Ruch chyba podnosił), bo moim zdaniem to jest żałosne. Ale odbiegam od tematu.
Jakiś czas temu pojawił się też film "Drzazgi", w którym jednym z motywów było kibicowanie Górnikowi i to, że w dniu meczu całe miasto tym żyje... Moim zdaniem film wyszedł co najmniej słabo. Pomysł z układaniem scen niezgodnie z chronologią przestaje zaskakiwać, a zaczyna irytować, jednak reżyser sięgnął po niego i więcej namieszał, niż zyskał. Może nie zrozumiałem jakiegoś ważnego motyuw i dlatego teraz krytykuję
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach