Ja powiedziałbym inaczej - Holendrzy mają zwyczajnego pecha w jakiś większych imprezach. Podczas ostatniego mundialu jakoś nie widziałem różnicy między Hiszpanami, a ekipą Oranje.
Ulubiona drużyna: Wisła Kraków
Zbierasz od: 29 maja 2011 r.
Wiek: 28 Dołączył: 18 Maj 2011 Posty: 1228 Skąd: Kraków
Wysłany: 01-02-2012, 18:02
Moim największym sukcesem w typowaniu jest wytypowanie ( miesiąc przed mundialem) obydwu finalistów Mistrzostw Świata w 2010 roku w RPA. jak mi się to udało- zwyczajnie, Hiszpanie mieli super ekipę i wygrali Euro, a do Holendrów ( druga ulubiona Reprezentacja po Polsce) miałem wielką sympatię. I tak dzięki zakładom w klasie wygrałem coś około 10 puszek Coca-Coli, pepsi i innych świństw tego typu Bowiem jako jedyny wytypowałem finalistów.
Do czego zmierzam- Holendrzy według mnie ( jak zawsze od dawna ) są faworytami Euro i tylko trzy Reprezentacje mogłyby ich pokonać ( Hiszpania, Niemcy, Polska).
Sycylijczyk- nie radzą sobie w najważniejszych momentach i odpadają ? Kiedyś tak było, ale już nie jest. W RPA znikąd nie odpadli ( zakładając, ze z finału nie można odpaść ) i doszli do samego finału eliminując Brazylię i Urugwaj w najważniejszych momentach. Jeżeli Robbena nie będzie nic bolało, a Kuyt i Huntelaar trafią na wysokie formy, których czasami im brakuje, ale przecież to klasowi zawodnicy to Holandia może nam pokazać jak się gra w piłkę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach