Spróbuję Ci to jakoś po ludzku wytłumaczyć. Omulew gra obecnie w klasie okręgowej, i wszystkie wyjazdy nie są dalej niż 150 km od domu. Czasem, gdy naprawdę szykuje się jakiś ciekawy wyjazd zespołu to wsiadam do auta z kumplami i jedziemy. Omulew to nie jest zespół taki jak Barcelona , Real, Arsenal, Chelsea czy inne obecnie królujące zespoły. Jest to zespół występujący w okręgówie i wątpię w to żeby np. HugoL albo Maciex chcieli czytać relacje z meczów mojego miejscowego zespołu. Czasami zdarza mi się gościć w Krakowie na meczu Wisły, ale jestem tam tylko wtedy, gdy jestem wraz z rodzicami na wczasach. Do Gdańska i do Białegostoku mam znacznie bliżej niż do byłej stolicy Polski, więc gdy są jakieś mecze przyjaźni z Jagą i Lechią to wszystkie sprawy odkładam na plan dalszy. Jednak nie jeżdżę non stop na takie pojedynki - taka sztuka udała mi się tylko kilka razy.
Taka podpowiedź z mojej strony - zwracaj uwagę na to co piszesz bo zupełnie nic nie zrozumiałem z tego co napisałeś.
Czas zaliczyć drugi wyjazd!
Przyszedł czas na Zieloną Górę blisko nie jest bo lekko ponad 300 km.Mam nadzieje że wyjazd się uda choćby z tego względu że jedzie prawie 100 osób (ANWIL)
Są
Ostatni wyjazd na jakim byłem był wyjazd na reprezentację na mecz z Niemcami,mecz ciekawy z kilku powodów:
Największa liczba kibiców w młynie od nas z miasta
Pare ekip dopingujących reprezentacje na jednym sektorze
Wyjazd bliski ale bardzo ciekawy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach