Bramkę roku strzelił Żewłakow w Belfaście; Gancarczyk może walczyć o nagrodę za drugie miejsce
W naszej drużynie widziałem kilka jasnych punktów, bo np. Błaszczykowski ciągnął tą grę do przodu, ale ile można zdziałać, skoro Słowacy, mając już 1:0, woleli grać w szachy, a nie w piłkę nożną? Poza tym śnieg po kostki też nie był czynnikiem ułatwiającym grę - piłka w najmniej oczekiwanym momencie zatrzymywała się, co prowadziło do wielu strat, spowalniania kontrataków i nieudanych zagrań.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach