Właśnie skończyła się ankieta w temacie o reorganizacji grup i rang. Nie spodziewam się, żeby teraz doszły 4 nowe głosy w postach na NIE, więc mogę spokojnie powiedzieć, że sytuacja w zarządzie wróci do tej poprzedniej - jeden admin, czyli ja i jeden moderator, czyli Mazi. Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi tego za złe Pojawi się za to ranga Przyjaciel, która będzie pomiędzy zwykłym użytkownikiem a ViP.
Właśnie zdałem sobie sprawę z tego, że przez 10 miesięcy istnienia forum spędziłem tutaj ponad 160 godzin. "Wynik" ogromny, zwłaszcza, że następne osoby w takim "rankingu" były na forum odpowiednio przez(wyniki lekko zaokrąglam, ale swój czas też zaokrągliłem w dół): 110 h, 60 h, 50 h, 30 h, 25 h, 15 h i tak coraz mniej. Jeżeli podzielić te godziny przez około 300 dni istnienia MyC minus te dni, w których nie mogłem wejść na forum, wyjdzie około 0,6 godziny dziennie. Jak na niewielkie forum, jakim niewątpliwie jest MyCorinthian, to sporo czasu. Każdy z nas ma często problemy ze znalezieniem wolnej chwili i forum bywa czasami nie miejscem na relaks, w którym mogę porozmawiać z innymi o naszym hobby, ale dodatkowym problemem, bo jako admin rzadko mogę sobie pozwolić na dłuższe nieobecności.
Właśnie dlatego naszła mnie pewna myśl... A jakby tak przekazać forum w inne ręce? Wiemy, że z inną załogą opiekującą się polskimi forami Corinthian, przetrwały one około dwa i pół roku. To znaczy, że brak mojej osoby w zarządzie nie równa się upadkowi forum Corinthian, a więc jeżeli odpuszczę i przekażę prowadzenie forum innej osobie, to MyCorinthian nie skończy swojego żywotu w sposób spektakularny i wyjątkowo szybki. To wszystko skłania mnie do pomyślenia nad sensem tego, co robię.
Dziennie ponad pół godziny spędzam na forum, na którym dyskusja toczy się w tempie ok. 20 postów dziennie - czy to nie nadmiernie dużo? Mogę przecież rzucić to wszystko i dać komuś rangę administratora. Głęboko rozważam takie posunięcie, bo czasem mam dosyć czytania postów na forum, kiedy osiągają one poziom poniżej krytycznego. Rozwiązanie, nad którym myślę, sprawiłoby, że nie musiałbym się tym martwić - od tego byłby nowy admin, żeby to on teraz martwił się postami użytkowników i przyszłością forum. Teraz to on spędzałby tu więcej czasu, a ja poczułbym się "oswobodzony".
Tutaj pojawia się pytanie. Czy w takiej sytuacji, znalazłaby się osoba chętna do dalszego prowadzenia tego forum? Jeżeli przekażę komuś władzę nad forum, to muszę wiedzieć, że trafia ono w dobre ręce i że ta osoba będzie się nim zajmować tak, żeby wciąż nieźle się trzymało. Nie chciałbym, żeby owoc dziesięciomiesięcznej pracy poszedł na marne tylko dlatego, że do przejęcia forum zgłosił się ktoś nieodpowiedzialny, kto w dupie ma przyszłość tego miejsca. Proszę więc o przemyślane opinie i kandydatury, żebym potem nie musiał odbierać MyCorinthian nowemu administratorowi.
Tzn. chcesz porzucić forum? Bo nie rozumiem tu czegoś, jesteś tu jednym z niewielu, którzy prezentują jakikolwiek poziom, nie piszesz bzdur i chciałbyś przekazać swoje stanowisko komuś?
Rozglądam się na tym forum i nie widzę zbyt wielu odpowiednich osób do przekazania im forum. Jest jedna taka osoba, ale... sam nie wiem, czy to będzie dobry pomysł. W grę może wchodzić ponowne mianowanie kogoś 2-gim adminem, ale nie przekazanie forum, bo nie za bardzo jest komu je przekazać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach