Wysłany: 17-02-2010, 13:19 Arcyciekawy mecz kadry Smudy?
Najważniejszy w tym roku mecz w kraju reprezentacja Polski rozegra w październiku na otwarcie zmodernizowanego stadionu przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu, który ma być jedną z aren Euro 2012. Rywal ma być z pierwszej dziesiątki rankingu FIFA.
W stolicy Wielkopolski wszyscy marzą o Niemcach. Jak nam się jednak udało dowiedzieć, w grę wchodzą albo Holendrzy albo Francuzi. Ci drudzy wydają się bardziej prawdopodobni. Szczególnie, że gościem honorowym otwarcia stadionu ma być prezydent UEFA Michel Platini.
- Francuzi? Takiego przeciwnika biorę w ciemno! - nie kryje entuzjazmu selekcjoner Franciszek Smuda.
Mecz ma być kulminacyjnym punktem obchodów 90-lecia PZPN. Dlatego oficjalnie ma zostać zaproszony Platini.
- Rozmawialiśmy z nim, kiedy wizytował stadion przy Bułgarskiej. Powiedział, że jeśli nie będzie miał innych planów, to chętnie się pojawi - mówi prezes WZPN Stefan Antkowiak.
Źródło: Przegląd Sportowy
_________________
REKLAMA
Ulubiona drużyna: Górnik Zabrze / Liverpool FC
Zbierasz od: Czerwiec 2006
Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 956
Przecież PZPN kilka dni temu potwierdził, że w czerwcu gramy z Hiszpanią. Tego nic nie przebije... Z tym, że Hiszpanie podejmą nasz zespół u siebie. Jestem ciekaw, która drużyna z pierwszej 10. będzie miała czas rozegrać z nami mecz w momencie przygotowań do eliminacji... Chyba tylko jakaś drużyna z innego kontynentu niż Europa.
Jestem ciekaw, która drużyna z pierwszej 10. będzie miała czas rozegrać z nami mecz w momencie przygotowań do eliminacji... Chyba tylko jakaś drużyna z innego kontynentu niż Europa.
A o terminach na mecze towarzyskie wyznaczonych przez FIFA kiedyś słyszałeś? Niewykluczone, że Francuzi lub Holendrzy będą chcieli z nami zagrać z dwóch powodów - "skoro jest termin FIFA, to i tak byśmy z kimś zagrali, więc czemu nie akurat Polska?" i chcą zobaczyć, na jakiej arenie będą występować na mistrzostwach za dwa lata.
Mecz z mistrzem Europy - Hiszpanią - to rzeczywiście wielka sprawa, ale nie może być tak, że zagramy jeden sparing z bardzo silną drużyną, a pozostałe mecze aż do Euro 2012 to będą towarzyskie z zespołami pokroju Singapuru, Kanady czy Tajlandii.
A o terminach na mecze towarzyskie wyznaczonych przez FIFA kiedyś słyszałeś?
Owszem, ale nie wtedy, kiedy zaczynają się eliminacje do jakiegokolwiek kontynentalnego pucharu.
W naszym przypadku fajnie będzie jak na okres od po MŚ 2010 do czerwca 2012 przypadnie nam jakieś 10 meczy reprezentacji. Oczywiście wszystkie będą towarzyskie, ale miejmy nadzieję, że starczy to naszej kadrze. Oby było ich przynajmniej 10, mam spore obawy, że zakończy się na 7-8 meczach. Austria nie pograła sobie za dużo do euro 2008 i efekty było widać na mundialu. Zresztą Niemcy też nie potrzebowali dużo meczy, a i tak podołali wyzwaniu jakim były mś 2006. Obyśmy zagrali przynajmniej 10 meczy z drużynami średnimi/dobrymi.
Tfu, chodzilo oczywiście o Euro 2008
Ostatnio zmieniony przez HugoL3 18-02-2010, 09:16, w całości zmieniany 1 raz
Jeżeli nie w październiku, kiedy nie ma terminu wyznaczonego przez FIFA, to w listopadzie, bo wtedy już taki termin jest. Polacy nie mają jeszcze zaplanowanego rywala na ten termin, więc czemu nie?
HugoL3 napisał/a:
Austria nie pograła sobie za dużo do euro 2008 i efekty było widać na mundialu
... i efekty było widać na Euro
W 2010 roku kadra Smudy na pewno ma rozegrać takie mecze:
Polska - Bułgaria
Polska - Finlandia
Polska - Serbia
Hiszpania - Polska
Polska - Ukraina
Oczywiście trzeba pamiętać, że za nami już 3 mecze(choć te 3 mecze kadra zagrała w rezerwowym składzie). Ten ostatni mecz - z Ukrainą - zaplanowany jest na początek września, więc potem jest jeszcze sporo czasu, bo zmieścić coś więcej.
W 2011 rozegramy pewnie jakieś 5-6 spotkań. Odpadną nam mecze z tymi, którzy będą chcieli sprawdzić formę przed wielkim turniejem(w tym roku Serbia i Hiszpania), mam nadzieję, że w zamian coś dojdzie.
Mówisz, że chciałbyś, żeby kadra zagrała jakieś 10 meczów przed Euro. Moim zdaniem to za mało. Po MŚ, ale jeszcze w 2010 przydałyby się z 4 mecze. W 2011 chciałbym zobaczyć reprezentację w 8-10 bojach. Może za dużo, ale w 2009 było 7 meczów towarzyskich, a skoro nie gramy w eliminacjach, to mamy więcej terminów, można je wykorzystać na mecze z drużynami spoza Europy. Rok 2012 powinien nam dostarczyć około 5 wiosennych spotkań, żeby Franz mógł sprawdzić możliwości kadry.
Po podsumowaniu wychodzi 17-19 sparingów! To moim zdaniem dobra liczba, bo obecnie nie mamy gotowej drużyny, Smuda musi wybrać najlepszych i nimi grać w sezonie 2011/2012 i na Euro. Najbliższe półtora roku powinny przebiec pod znakiem selekcji kandydatów na Euro2012, a ta łatwa nie będzie, więc przyda się wiele meczów towarzyskich i zgrupowań.
A kiedy? Dobre kluby, jak Auxerre(Jeleń, Dudka), Kavala(Smolarek), Olympiakos Pireus(Żewłakow), Lille(Obraniak), Manchester Utd(Kuszczak), Celtic(Boruc, Załuska), AEK Ateny(Roger), Szachtar Donieck(M. Lewandowski) nie puszczą w trakcie ligi swoich ważnych piłkarzy, żeby pograli sobie w towarzyskim turnieju z reprezentacją, a więc znalezienie na to dobrego terminu będzie bardzo trudne. No chyba, że chcesz to zrobić w czerwcu-lipcu i albo zabrać piłkarzom urlopy, żeby potem przez cały sezon byli zamęczeni, albo grać z cieniasami, bo najlepsi będą grać wówczas w RPA.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach