Forum MyCorinthian


 Statystyki  FAQ  Regulamin  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zarejestruj się  Zaloguj się  Album


Poprzedni temat «» Następny temat
Kibic, nie kibol
Autor Wiadomość
Maciex1995 
Legenda MyCorinthian
Ojciec dyktator


Ulubiona drużyna: Górnik Zabrze / Liverpool FC
Zbierasz od: Czerwiec 2006
Wiek: 28
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 6465
Skąd: Zabrze
Wysłany: 23-04-2009, 11:42   Kibic, nie kibol

Niestety, media w Polsce widzą kibica jednoznacznie.
Kibic to ten, który przychodzi na mecz mając 2,5 promila we krwi. Zawsze ma ze sobą kilka rac, którymi zamierza obrzucić policjantów, sektory rodzinne lub innych kiboli gości, którzy również mają ze sobą po kilka rac i też chcą nimi kogoś obrzucić. Oczywiście jeżeli w jego pobliżu jest barierka lub płot, to on za punkt honoru stawi sobie wyrwanie tej barierki lub płotu. I najlepiej, żeby obrzucił tym sektory rodzinne, policjantów lub gości. Trzeba pamiętać też o tym, by nie jeździć autobusem przed i po meczu. Przecież wiadomo, że autobus zostanie obrzucony kamieniami i/lub racami. To samo się tyczy pociągów.
Jakie zachowania cechują polskiego kibica?
:krzeslo:
:censored:
:piwo:
:mlot:
:mlot2:
:cfaniak:
Wszystkie powyżej wymienione. Poza tym nie interesuje go gra, bo przychodzi się tylko pobić. Zawsze ma ze sobą pałkę teleskopową, kij bejsbolowy lub jakąś zwykłą pałkę. Lubi zasłaniać całą twarz szalikiem, palić szaliki i flagi, wszystkich nazywać po imieniu(ale tylko pod warunkiem, że ci "wszyscy" mają na imię "kur*a", bo tak do wszystkich woła) i wbiegać na bieżnię/murawę.
Tak wygląda przeciętny kibic wg Gazety Wyborczej, Faktu czy innych szmatławców. Niestety, żadne media nie zauważyły jeszcze, że stroboskop rzucony na bieżnię nie jest żadnym zagrożeniem, że jeżeli w zeszłym roku(albo sezonie) doszło do około 300 burd stadionowych, a meczów Ekstraklasy było 240, a II ligi - 306. W III ligach odbyło się około 950 meczów(bo niektóre mogły zostać oddane walkowerem). Grup w niższych ligach jest zbyt wiele, by je policzyć i obliczyć, ile odbyło się meczów. Spotkań w pierwszych III ligach było jednak około 1500, a tych w niższych ligach wielokrotnie więcej, do tego dochodzą mecze pucharowe i sparingi. To oznacza, że stadiony wcale nie są takie niebezpieczne, a żeby dostać, to trzeba się postarać. Czemu media widzą to, co złe? Widzą tylko i wyłącznie te awantury, swoją drogą też nie takie "spektakularne", a nie widzą dobrych zachowań i inicjatyw kibicowskich? Czy gazety też chcą wprowadzić do nas angielski model kibica, tzn. tego, który kupi bilet, kiełbaskę i coś do picia i bez narzekania zasiądzie na trybunach, a gdy piłkarze będą grali wyjątkowo słabo, będzie dusił w sobie niezadowolenie?
Zapraszam do dyskusji o tej smutnej sprawie.
_________________

 
 
 
REKLAMA 
Stara Gwardia

Ulubiona drużyna: Górnik Zabrze / Liverpool FC
Zbierasz od: Czerwiec 2006
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3147
Wysłany: 17-06-2009, 13:00   

 
 
 
PrzemkoXVI 
Administrator
Stara Gwardia


Wiek: 30
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3147
Skąd: Willenberg
Wysłany: 17-06-2009, 13:00   

Najsmutniejsze jest to że jak kibole idą to wszystko rozwalają :/ no i na co im to? Kiedyś słyszałem jak kibice pewnej drużyny zamordowali chłopaka w moim wieku, tylko dlatego że miał szalik przeciwnej drużyny. [*] smutne to jest ale niestety pewnie tak zostanie.
_________________
 
 
Maciex1995 
Legenda MyCorinthian
Ojciec dyktator


Ulubiona drużyna: Górnik Zabrze / Liverpool FC
Zbierasz od: Czerwiec 2006
Wiek: 28
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 6465
Skąd: Zabrze
Wysłany: 17-06-2009, 16:07   

Mazi napisał/a:
Kiedyś słyszałem jak kibice pewnej drużyny zamordowali chłopaka w moim wieku, tylko dlatego że miał szalik przeciwnej drużyny. [*]


A teraz zastanów się... Czy np. skini nie biją przedstawicieli innych subkultur? Zawsze w sporym tłumie znajdzie się trochę osób chętnych do zadymy, ale media przedstawiają to tak, jakby tylko kibice brali udział w bijatykach.

Mazi napisał/a:
Najsmutniejsze jest to że jak kibole idą to wszystko rozwalają


W takim razie połowę polskich miast powinni zmieść już z powierzchni ziemi. Niszczenie różnych obiektów ma miejsce tylko przy okazji "gorętszych" meczów, kiedy emocje sięgają zenitu i zamiast głośnym dopingiem niektórzy wyładowują to przed meczem. Czasem najbardziej krewcy ze sfrustrowanych fanów drużyny przegranej wszczynają zamieszki, ale to też nie jest normą.
A teraz z innej beczki. Czy policja i służby ochrony nie są bez winy przy zamieszkach?
1.
2.
3.
4.
5.
6.

1. Armatka wodna w sektory rodzinne - to dopiero rozwiązanie problemu chuligaństwa na stadionach. Brawo mundurowi!
2. Trzeba coś jeszcze tłumaczyć? Pałkarz przymierza się do rzutu kamieniem, a nawet wykonuje zamach do rzutu...
3. A mnie tyle lat uczono, by nie kopać leżącego...
4. Policjanci mają prawo używać broni gładkolufowej i gumowych kul, ale mają obowiązek strzelać tylko i wyłącznie na wysokości nóg. Ci najmniej 50% policjantów z bronią w ręku na tym zdjęciu źle wykonuje swój zawód, celując na wysokości głowy.
5. A co robi ten pan w mundurze z legitymacją zawieszoną na smyczy? Tak, ten na drugim planie...
6. Złamane co najmniej 2 przepisy - strzela na wysokości głowy i z niewielkiej odległości.

Przeciw pałkarzom wpłynęło co najmniej kilka pozwów za ten jeden mecz. Policjanci i "Skorpiony" sprowokowali jakieś zamieszki, zresztą nie pierwszy i nie ostatni raz.
_________________

 
 
 
HugoL3 
Platyna

Ulubiona drużyna: Juventus
Zbierasz od: 2006
Wiek: 30
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 956
Skąd: Warszawa
Wysłany: 09-05-2010, 19:31   

Zauważyłem dopiero teraz ten ciekawy temat.

Maciex1995 napisał/a:
Czemu media widzą to, co złe? Widzą tylko i wyłącznie te awantury, swoją drogą też nie takie "spektakularne", a nie widzą dobrych zachowań i inicjatyw kibicowskich?


Jak dobrze wiemy chuligaństwo na stadionach panowało w Anglii przez bardzo długi czas. Tamtejsza federacja wprowadziła jednak odpowiednie kary i sankcje dla klubów i kibice przestali szaleć. Teraz kibice siedzący w pierwszych rzędach są w stanie prawie, że podać rękę zawodnikowi wykonującemu aut bądź rzut rożny. Odważny krok, ale jakże skuteczny. Nie znaczy to jednak, że to koniec burd. Kibice opanowali bary gdzie oglądają mecze ukochanych drużyn i tam dochodzi do różnych bójek. Mimo to, udało się wytępić wandalizm ze stadionów. Polacy powołują się na powyższy przykład za każdym razem, gdy w naszym kraju dojdzie do tragedii związanej z kibicami sportowymi. Prawda jest taka, że jedyną silną ligą europejską gdzie jest grzecznie to Hiszpania. Można jeszcze do tego "zacnego" grona zaliczyć także Niemców - częsty widok Niemca na stadionie z browarem w ręku daje do myślenia :) Przy okazji warto dodać, że w Niemczech prawie zawsze jest komplet, nie ma znaczenia która liga i jakie drużyny się ze sobą mierzą. Chuligaństwo może być jedynie problemem we Włoszech, gdzie króluje Juventus - w tym sezonie kibice przeszli chyba samych siebie urządzając ogniska na trybunach jako protest przeciwko osobom pracującym w zarządzie klubu. Cóż, widzimy jak dużo do powiedzenia w tych sprawach mają prawdziwi fanatycy - władzę nad klubem ma teraz objąć Andrea Angelli. Kibice troszkę się uspokoili, ale dalej są niezadowoleni z postawy swych ulubieńców. W dodatku często protestowali przeciwko niektórym transferom - tak było przeciwko Poulsenowi, Cannavaro oraz Stankoviciowi (który ostatecznie został w Mediolanie). Nastepnym nazwiskiem skandowanym na trybunach może być ibrahimović, który jest chyba wrogiem publicznym numer jeden w Turynie.

Osobiście uważam, że w naszym kraju wszystko ma się ku końcowi - kibice zrozumieli, że stadion to nie miejsce na kibicowanie. Z drugiej strony to nie jest też miejsce na zakup chipsów i zajadania się nimi w trakcie meczu. Na stadionie stoi się i kibicuje, drze mordę za przeproszeniem przez całe 90 minut jak nie dłużej. Kibice reagują w taki, a nie inny sposób gdyż zależy im na dobru klubu. Dlatego zagrzewają piłkarzy do walki za pomocą świetlnych opraw, które z niewiadomych przyczyn są w niektórych krajach zabronione. Owszem, czasem dochodzi do prawdziwych zadym, do których nie powinno dochodzić - ale za to odpowiedzialne są służby porządkowe, które zamiast bić kogo popadnie, powinny zapanować nad chaosem poprzez szybkie unieszkodliwienie napastnika.

Mam nadzieję, że temat odżyje, gdyż można dyskutować przez długi czas o tym, jak naprawdę jest postrzegany kibic w Polsce.
_________________

 
 
 
kolekcjoner
Niebieska podstawka

Ulubiona drużyna: gfsgsg
Zbierasz od: 1912
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 82
Skąd: fsdgds
Ostrzeżeń:
 1/3/5
Wysłany: 09-05-2010, 20:08   

ostatnio kibice bodajze gornika konin obili przegonili policje,szkoda ze bylo to kamerowane a wiekszosc typkow byla bez kominiarek/szlaikow na twarzach :S

hmmm nie wiem kiedy sie cos dzialo na Pogoni.

mala spina byla z Ruchem na pp ale ruch wskoczyl na plot,ponapinal sie my bylisamy na boisku i albo uciekli juz na pociag albo ochrona ich zwinela
 
 
Maciex1995 
Legenda MyCorinthian
Ojciec dyktator


Ulubiona drużyna: Górnik Zabrze / Liverpool FC
Zbierasz od: Czerwiec 2006
Wiek: 28
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 6465
Skąd: Zabrze
Wysłany: 09-05-2010, 20:14   

Federacja niemiecka znalazła dobry sposób na uciszenie niewielkich incydentów. Po prostu telewizje transmitujące mecze nie mogą pokazywać kontrowersyjnych scen przez dłużej niż 6 sekund! To zakrzywianie rzeczywistości i moim zdaniem nie tędy droga. Mimo to, zdarzają się poważniejsze awantury, jak niedawno w Berlinie. Pod koniec kwietnia działo się również przy okazji spotkania Werderu i Koeln, gdzie grupy kibiców obu klubów ścierają się poza stadionem, używają różnych sprzętów, a policja zwija ponad 50 osób
Ostatnimi bastionami aktywnych kibiców w zachodniej Europie pozostały Włochy i Holandia, gdzie ultrasi mają się dobrze, ale to idzie w parze z hoolsami. Przykłady? Niedawno w Holandii policja udaremniła "ustawkę" grup Feyenoordu i PSV - zatrzymali Feyenoord w drodze do Eindhoven. Jakieś starcia były też przed półfinałem LM Inter -Barca, ale po obu stronach walczą nieliczne grupki.
A w Polsce coraz bezpieczniej, wystarczy sięgnąć pamięcią nawet parę lat wstecz, a najlepiej w lata '90., kiedy to niemal co kolejkę były awantury.

HugoL3 napisał/a:
Osobiście uważam, że w naszym kraju wszystko ma się ku końcowi - kibice zrozumieli, że stadion to nie miejsce na kibicowanie.


Tego nie zrozumieli mam nadzieję, że nigdy nie zrozumieją, bo stadion rzeczywiście jest miejscem do kibicowania, a kto chce potrąbić i zjeść jakieś danie z rusztu, niech idzie na siatkówkę i Małysza!

HugoL3 napisał/a:
Jak dobrze wiemy chuligaństwo na stadionach panowało w Anglii przez bardzo długi czas. Tamtejsza federacja wprowadziła jednak odpowiednie kary i sankcje dla klubów i kibice przestali szaleć. Teraz kibice siedzący w pierwszych rzędach są w stanie prawie, że podać rękę zawodnikowi wykonującemu aut bądź rzut rożny. Odważny krok, ale jakże skuteczny.


Premiership i większość Championship to rzeczywiście już sport dla rodzin, ale mecze w niższych ligach(zwłaszcza derby i spotkania o stawkę) wciąż mają jakiś swój smaczek!
_________________

 
 
 
HugoL3 
Platyna

Ulubiona drużyna: Juventus
Zbierasz od: 2006
Wiek: 30
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 956
Skąd: Warszawa
Wysłany: 09-05-2010, 20:19   

Maciex1995 napisał/a:
HugoL3 napisał/a:
Osobiście uważam, że w naszym kraju wszystko ma się ku końcowi - kibice zrozumieli, że stadion to nie miejsce na kibicowanie.


Tego nie zrozumieli mam nadzieję, że nigdy nie zrozumieją, bo stadion rzeczywiście jest miejscem do kibicowania, a kto chce potrąbić i zjeść jakieś danie z rusztu, niech idzie na siatkówkę i Małysza!


Ja pierdole, ale zajebałem. Oczywiście chodziło mi o wandalizm, nie wiem jak to się stało, że użyłem zupełnie innego wyrazu, który nawet nie znaczy tego co miałem na myśli.
_________________

 
 
 
Maciex1995 
Legenda MyCorinthian
Ojciec dyktator


Ulubiona drużyna: Górnik Zabrze / Liverpool FC
Zbierasz od: Czerwiec 2006
Wiek: 28
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 6465
Skąd: Zabrze
Wysłany: 17-05-2010, 15:37   

Kod:
http://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-hiszpanska/swietowali-tytul-ponad-stu-aresztowanych,1,3226133,wiadomosc.html


To jest właśnie ten kulturalny, dżentelmeński, wspaniały model zachodniego kibica.
_________________

 
 
 
railwayman 
Zielona podstawka
Stara gwardia

Ulubiona drużyna: Lech Poznań
Zbierasz od: 2005-2009
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 6
Skąd: się biorą dzieci
Wysłany: 25-05-2010, 22:06   

Wkładanie wszystkich kibiców do jednego worka, jest idiotyczne, no ale cóż na elementy typu wyborcza się nic nie zrobi. To samo dotyczy się ultrasów którzy często myleni są z ekipami ustawiajacymi się. Prawda jest zupełnie inna, my to wiemy, ale obraz jaki czasami media przedstawiają powoduje że wszyscy kibice czy tez ultrasi sa generalizowani w oczach społeczeństwa.
Kibol- Tak w Wielkopolsce mówi się na kibica, więc my niemamy problemu z nazywaniem nas kibolami ;)
 
 
 
Maciex1995 
Legenda MyCorinthian
Ojciec dyktator


Ulubiona drużyna: Górnik Zabrze / Liverpool FC
Zbierasz od: Czerwiec 2006
Wiek: 28
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 6465
Skąd: Zabrze
Wysłany: 28-05-2010, 19:29   

Fani Lecha nawet chlubią się określeniem "Kibole Lecha", więc tam nie ma problemu, ale krew mnie zalewa, widząc te bzdety w Wybiórczej! Ostatnio, po derbach Rzeszowa, kiedy w klatce dla gości znalazło się kilkuset fanatyków, ktoś z GW dojebał o "transparencie, który zasłaniał chuliganów Resovii". Tak to jest, jak jakiś idiota zabiera się za obszerne opisywanie czegoś, na czym nie ma pojęcia.
_________________

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme blueBall created by Marczak

| | Darmowe fora | Reklama

ZOBACZ TEŻ: